czwartek, 13 września 2012



     To jest życie, jest zielony materac na którym będę śniła, jest obraz kobiety w kapeluszu i biała firanka. I niebo za oknem, pięknem łagodne niebo. Nie wiem czy pamiętasz taką sytuację, kiedy czułeś, że tego wszystkiego jest za mało. I nie mam na myśli mebli. Chodzi o sens, wewnętrzny krzyk i szczęście. Bzdurą jest to czego się boisz i to, o co się modlisz. Cholerną bzdurą jest przyrzeczenie, że już nigdy nie zapalisz papierosa i nie przeklniesz na widok uciekającego sprzed nosa autobusu. Spotkasz mnie kiedyś czekając na pociąg, a ja wtedy opowiem Ci o moim nowym fotelu,który kupiłam tydzień temu na targu ze starociami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz